Road to Goa Dupa Festival 2016

Dobre imprezy bronią się same. Nie potrzeba zdjęć, słów wyrażających zachwyt, filmów na YouTube’ie czy nawet pozytywnych opinii naszych najbliższych znajomych, na których zdaniu możemy polegać w 100%. Co by tu nie pisać, każdy z nas przeżył chyba taką imprezę, która wywołuje uśmiech i zadowolenie na twarzy, ilekroć wraca do niej myślami. Według mnie, nie będzie przesadą, jeśli napiszę, że gwarancją dobrej imprezy są także krakowskie wydarzenia, wywodzące się spod szyldu Egodrop, a jako że na niejednej imprezie dane mi już było być, myślę, że śmiało możecie zaufać mi w tej kwestii.

02

21 maja 2016 roku odbyła się impreza promująca festiwal Goa Dupa 2016, który po raz drugi odbył się w malowniczych i najpiękniejszych górach w naszym kraju, czyli w Bieszczadach. Kto miał okazję tam być, temu nie muszę zachwalać tej imprezy, bo jestem święcie przekonany, że zrobi wszystko, by znaleźć się tam również i w tym roku. Ci, którzy nie mieli okazji, niech kupują bilety w ciemno, bo gwarantuję Wam niezapomniane chwile, które zwyczajnie trzeba przeżyć samemu.

„Od transu piękniejsza jest tylko cisza”

Po ostatecznym upadku legendarnego klubu Fabryka w Krakowie, gdzie odbyła się zdecydowana większość imprez organizowanych przez kolektyw Egodrop, trzeba było poszukać nowego miejsca, które spełniłoby oczekiwania organizatorów i byłoby godnym następcą dla wysłużonej Fabryki. Idealnym miejscem okazała się być Rotunda Centrum Kultury, gdzie 21 maja po raz drugi zorganizowana została impreza zatytułowana Road to Goa Dupa Festival 2016.

48

45

Jak zwykle dwie sceny, na których mieliśmy okazję usłyszeć bardzo przekrojowy wachlarz stylów muzycznych, oscylujących wokół nurtu znanego jako psychedelic trance. Na scenie main, chyba po raz pierwszy w historii, zaprezentowali się dj’e, grając parami, czyli tzw. „back to back”. Na chillu swój live act zaprezentował Psyszop. Czy było dobrze? Tego nie trzeba chyba nawet pisać.

Pełna fotorelacja tutaj: Click!